czwartek, 7 listopada 2013

Od dziś mała zmiana na stronie - treści będą też +18, a chodzi dokładnie o napoje alkoholowe oraz ich testy...

Że lubię cydr - to nie ukrywam! Że moja dziewczyna mówi, że dla niej jest to (i pewnie dla wielu Was) bliskie jabolowi - tego też nie ukrywam ;) !

Spróbowałem wczoraj całkiem fajnego, myślę, że dość lekkiego napoju.

Nazywa się on Green Mill. Czy ma aż tak kwaskowaty smak jak w opisie? Z tym bym się kłócił, ale co do "bezglutenowości" produktu to nie za bardzo mam jak sprawdzić, ale im chyba wierzę...


Moja ocena organoleptyczna to solidne 7,5 na 10 - czyli smakowało, ale nie podbiło na zawsze mojego podniebienia. 



wtorek, 5 listopada 2013

Ilu z Was pamięta "Bułgarski Pośćikk"?
Można już powiedzieć, że w paru kręgach to dzieło filmowe uznane jest za kultowe.
Gdyby ktoś nie oglądał jeszcze to ktoś wrzucił całą produkcję na YouTube.
Tutaj bezpośrednia "wklejka":


Współtwórcą całego zamieszania był Bartosz Walaszek, późniejszy twórca Kartonów na 4Fun.TV oraz oczywiście ostatniego wielkiego sukcesu pewnego duetu disco-polo na scenie muzycznej - mowa tutaj o Braciach Figo-Fagot.

Taki bagaż może zwiastować coś naprawdę odstrzelonego przy kolejnych projektach. Sam czasem lubię obejrzeć taką komiczną sieczkę, która po prostu robi masakrę z mózgu, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Najważniejsze - nigdy takich produkcji nie należy traktować na serio, bo jeśli ktoś zacznie się doszukiwać recenzji takich filmów jak z.f.SKURCZ (ten powyżej) czy traileru nowego filmu (ten poniżej) niepotrzebnie może sobie wyrobić złe zdanie.

Zatem mowa o filmie WŚCIEKŁE PIĘŚCI WĘŻA 3... a co mówi nam zwiastun?

Na pewno nowa produkcja pokazuje, że twórcy dostali nowe możliwości techniczne realizacji. Osobiście drażni mnie trochę ten mocny efekt "ziarna fimowego", bo w pewnym momencie skupiam się w trailerze na "pruszeniu" się obrazu niż na tym co się dzieje - 50%  w dół i będzie jeszcze bardziej Git Produkcja ;)
Humor - to jest to za co lubię produkcję Bartosza, czyli mocno nieprzewidywalny, wręcz napiszę, że wkrótce może pretendować do miana polskiego Quentina Tarantino. 


Z mojej strony po prostu polecam zobaczyć zapowiedź nowego filmu, po czym sami ocenicie czy Was to kręci, mnie przynajmniej od czasu do czasu... tak i to bardzo:


poniedziałek, 4 listopada 2013

Jakie powinno być podejście do klienta?
Jeśli PR-owcy chcą się uczyć, to powinni od polskiego przedstawicielstwa firmy Samsung!



Wysłałem im link do mojego wpisu gdzie opisywałem moją obsługę ich serwisu w Krakowie.
Dla przypomnienia: http://janekrecenzuje.blogspot.com/2013/11/dlaczego-polecam-serwis-samsunga-w.html

A teraz dostałem odpowiedź:
Witaj, Jan!
Niezmiernie cieszymy się, iż nasi pracownicy byli w stanie zaimponować swoją postawą i zyskać publiczne uznanie. To dla nas bardzo ważna informacja.
Pozdrawiamy,
Jak dla mnie klasa sama w sobie! Tak trzymać!  
Jako, że od niedawna blisko mnie znajduje się taki oto wynalazek co się zwie Fresh Market, to coraz częściej zaglądam tam.

Dzisiaj była promocja na limitowaną serię Black Energy Drink.


Nazywa się ona Royal i jest w puszcze takiej jak na zdjęciu czyli złoto-biało-czarnej.

Czym się różni od reszty?
Prócz wyglądu puszki, nie będzie to zaskoczenie pewnie, smakiem.
A jest to smak żurawinowy.

Szczerze mi tak średnio przypadł on do gustu, wolę wersję "tradycyjną" serii Black, ale musieli coś wymyślić, bo jest on jako limitowana seria tylko dla Fresh Market.

Co działa jeszcze na plus?
Na pewno cena - 2 sztuki za 4 złote, co jest dla mnie OK stosunkiem ceny do jakości...


niedziela, 3 listopada 2013

Dzisiaj recenzuje... papryczki Biedronkowe!

Mam strasznie skrajne zdanie, bo ciężko się kłócić, że jedne z nich są wręcz... ohydne!
Ciężko też nie zgodzić się, że inne są po prostu rewelacyjne!

W takim razie których nie polecam?
Całkowicie mi nie smakują zielone, po prostu są dla mnie "niewyraziste", do tego aż zbyt twarde.


Zostawiłem je dziadkowi, który też nie dał rady... więc od niego też brak rekomendacji, a dziadek mój za bardzo nie wybrzydza, więc dajemy minusa...

A które polecam?
Przejdźmy do przyjemniejszej części!



Papryczki czereśniowe są dla mnie super, idealne połączenie słodko-ostre. Słodkość powoduje serek biały, którym są nadziewane. Wadą jest, że szybko znikają z półek i czasem ciężko na nie trafić, drugą wadą  ich jest też znikanie szybkie... z mojej lodówki ;)

A teraz krótki filmik, który narobi Wam dużo smaku pewnie:



Moja rada? Państwo odpowiedzialni za asortyment w Biedronkach powinni chyba zwiększyć partię jednego produktu na rzecz drugiego, bo naprawdę regułą jest, że leży na półkach zazwyczaj większa ilość tych mniej lubianych przeze mnie.

Powyżej podałem przy zdjęciu Zielonych źródło do skrajnie odmiennej recenzji, więc o gustach się nie dyskutuje, ale Wy oczywiście tutaj możecie :)

sobota, 2 listopada 2013

Bardzo lubię kreatywne projekty w które ktoś włożył dużo pracy i serca, stąd chciałbym Wam polecić dziś grę.

The Silent Age to przygodówka, zrobiona w fajnym "oldskulowym" stylu.

Zresztą screeny mówią same za siebie:



Nie chce za dużo zdradzać, ale będziecie wędrować między dwoma światami równoległymi.

Minusy? 
Z racji, że jest to projekt rozwojowy, "żyjący" z Waszych dofinansowań, epizod pierwszy można by uznać za swego rodzaju demo i można wesprzeć w poniższym linku pieniężnie projekt, mając nadzieję, że kolejna część nadejdzie szybciej niż później...


Epizod pierwszy można ściągnąć za darmo na Androida ze sklepu Google:
https://play.google.com/store/apps/details?id=dk.houseonfire.android.thesilentage

A także z iTunes:
https://itunes.apple.com/us/app/the-silent-age/id580991034?mt=8


Więcej o kolejnej części tutaj i jak można pomóc temu projektowi na:
http://thesilentage.com/
Czy 550 złotych to dużo? Rzecz mocno względna!
Czy niecałe 30 minut to dobry czas na naprawę? Jak dla mnie tak!

Jestem bardzo, ale to bardzo pozytywnie zaskoczony jak działa serwis Samsunga w Krakowie przy ul. Limanowskiego - do wymiany był ekran w Galaxy S3.


Rzecz ktoś może napisać błaha, ale spotykając się z bardzo często złym podejściem serwisów klienta, to jestem pełen podziwu.

Czy jakiś inny serwis mnie zaskoczył?
Owszem, serwis Canona w Warszawie przy ulicy Żytniej.
Mówię tu pod względem mapowania pikseli w aparacie, bo parę godzin i po bólu.
Następny ból dopiero mnie czekał w pociągu do Krakowa, ale tak to jest kiedy wraca się z Warszawy Centralnej w piątek popołudniu. Wtedy idzie zrozumieć pojęcie słowa "exodus"...

Czym urzekł mnie jeszcze ten serwis Samsunga?
Tutaj zaskoczę Was pewnie - czekając na swój telefon, przyszedł hindus, który miał problem z laptopem swoim firmy... Sony! Pan obsługujący go bez najmniejszego problemu wydzwonił wszystkie możliwe infolinie, byle go wesprzeć w komunikacji, bo w Polsce jak to w Polsce, nawet na infolinii są "little problems with english".

Dlatego jeszcze raz polecam Wam, a portfelom Waszym mniej, przy uszkodzeniu mechanicznym...
Subscribe to RSS Feed Follow me on Twitter!